Wielki Mur Chiński: najbardziej niedostępne miejsca | Widok 360º

Wielki Mur Chiński zasługuje na swoją nazwę. W dosłownym tłumaczeniu jej imię brzmi jak „Ściana o długości 10 000 li”. „Li” to jednostka miary przyjęta w starożytnych Chinach, obliczana w krokach. Współczesnemu człowiekowi łatwiej wyobrazić sobie skalę w zwykłych parametrach. Tak więc ze wschodu na zachód Mur rozciąga się na 9 000 km, a jeśli policzysz wszystkie gałęzie, to jego długość przekracza 21 000 km, a taka „wstążka” może okrążyć pół globu!

Ostatnim razem szliśmy wzdłuż Wielkiego Muru Chińskiego, głównie przez najbardziej turystyczne miejsca (patrz tutaj). Ale są też trudno dostępne zakątki na Murze, do których rzadko trafiają turyści. Właśnie do takiego miejsca pojedziemy dzisiaj z AirPano.

 

AirPano to największe na świecie źródło dostarczania najwyższej jakości zdjęć 360°, zwykle robionych z lotu ptaka.

Korzystając z usługi AirPano można szczegółowo obejrzeć Wielki Mur Chiński pod różnymi kątami z lotu ptaka, a także zejść na ziemię pod Mur w jego najciekawszych częściach, używając jedynie klawiatury i myszki (działa również na urządzeniach mobilnych urządzenia):

  • Możesz obracać panoramę za pomocą myszy lub używać strzałek na klawiaturze;
  • Aby powiększyć lub pomniejszyć, przewiń kółko myszy;
  • Ikona „helikoptera” wskazuje punkty, do których możesz się przemieszczać. Aby dostać się do takiego punktu, kliknij „helikopter”;
  • Aby zejść na ziemię, kliknij ikonę „podróżnika”.

☛ Przejdź bezpośrednio do wirtualnych panoram

 

Tak jak poprzednio, przekażemy tu słowa i wrażenia z tego, co widzieli uczestnicy tej wirtualnej wycieczki – podróżnicy zespołu AirPano.

„Początek muru znajduje się w hrabstwie Shanhaiguan. Ta część nazywana jest „Głową Smoka” i unosi się prosto z wody, co uniemożliwia opływanie jej. Następnie Mur biegnie wzdłuż północnych Chin na zachód, wspina się na ostrogi gór, schodzi w przepaść i kończy na granicy prowincji Gansu.

Szerokość tego okazałego budynku wynosi 5–8 metrów; na jego płaskich odcinkach kilku jeźdźców może jeździć obok siebie. Teraz oczywiście nie spotkacie jeźdźców, zastąpiły ich tłumy turystów. Co robić, Mur jest jednym z najbardziej znanych zabytków na świecie.

Początek Wielkiego Muru Chińskiego. "Głowa smoka"

Początek Wielkiego Muru Chińskiego. "Głowa smoka" | airpano.com

Są jednak trudno dostępne zakamarki na murze, do których rzadko trafiają turyści. To w tym miejscu wiodła nasza droga. Jest to w szczególności gałąź zwana Węzłem Pekińskim. Znajduje się w górach, 60 km na północ od Pekinu.

Tutejsza ściana jest dzika i nie do zdobycia. Małe płaskie powierzchnie ustępują miejsca szybkim podjazdom. Powtarzając kształt grzbietów skał, Mur albo wspina się w górę, albo gwałtownie się załamuje. Teren jest bardzo niebezpieczny; często zdarzają się wypadki. Wąskie stopnie w niektórych miejscach zamieniają się w prawie pionową barierę, stromość podejścia w niektórych miejscach sięga 80 stopni. Nazwy „Schody do nieba”, „Lot orła”, „Wycięcie na strzałę” okazują się nie poetycką metaforą, ale bardzo konkretnym opisem reliefu.

Wielki Mur Chiński. Północna część ściany Jiankou

Północna część ściany Jiankou | airpano.com

Wielki Mur Chiński. „Schody do nieba”, strome podejście

Wielki Mur Chiński. „Schody do Nieba”, strome podejście | airpano.com

Zatrzymaliśmy się w małym górskim hotelu. Rano skromne śniadanie i wyjście w góry jest jeszcze ciemno. Szlak wiedzie przez las, pod stopami szumią suche zeszłoroczne liście. A po półtorej godzinie na szczycie widzimy wieże i herb. Jeszcze trochę i oto Wielki Mur Chiński!

Między starożytnymi kamieniami wyrosły drzewa i krzewy. Ta strona nie jest polecana dla turystów, o czym świadczą specjalne znaki. Ale to właśnie to dzikie piękno nas kusi. Wspinamy się po ścianie, robimy kilka panoram. Słońce wyszło zza gór. W swoich promieniach Mur przypomina starożytnego smoka czołgającego się po górze. Robi się trochę cieplej.

Wielki Mur Chiński. Wieża na szczycie Schodów do Nieba

Wielki Mur Chiński. Wieża na szczycie „Schodów do Nieba” | airpano.com

Nasza droga wiedzie do Peking Knot Tower. Poczucie, że łatwo się tam wspinać, jest zwodnicze. Pokonawszy gęste cierniste krzaki, zbliżyliśmy się do podstawy „drabiny”, w którą skręca Mur, wspinając się po grani. Początkowo wspinanie się po niej jest dość proste, ale wysokość stopni rośnie, gdzieniegdzie trzeba ominąć piargi. A sprzęt do fotografowania, który zabierasz ze sobą, sprawia, że ​​nawet śledzenie światła jest fizycznym wyzwaniem. Ale nareszcie jesteśmy! Widok zapiera dech w piersiach, Mur odchodzi od „Węzła” w różnych kierunkach, szumi wiatr, obok przelatują ptaki, krzycząc coś aprobującego nas.

Wielki Mur Chiński: najbardziej niedostępne miejsca | Widok 360º

airpano.com

Mały postój, przekąska z tabliczką czekolady i dziwnymi kiełbaskami, ale w górach nie trzeba być wybrednym. Staś odpala drona, robi zdjęcia z powietrza. Decydujemy, co dalej. Chcieliśmy strzelić do kilku kolejnych wież, znajdujących się nieco dalej wzdłuż muru. Aby to zrobić, musisz wrócić do doliny i ponownie wspiąć się inną ścieżką lub iść bezpośrednio wzdłuż ściany, która jest krótsza, ale trudniejsza. Na mapie liczne oznaczenia „przejazd niebezpieczny”, „brak drogi”, „lepiej ominąć”. Którą drogę wybrać?

Wielki Mur Chiński. „Węzeł pekiński”

Wielki Mur Chiński. "Węzeł Pekiński" | airpano.com

Większość nieoczekiwanych przygód zaczyna się od słów „Znam skrót”. Decydując się na spacer wzdłuż muru, wcale nie spodziewaliśmy się, że będziemy musieli po nim czołgać się, a nie iść. I najpierw w górę, potem w dół... Czy wspomniałem już o nachyleniu 80 stopni? Teraz wyobraź sobie stopnie o wysokości 50–80 cm i szerokości dłoni.

Wielki Mur Chiński: najbardziej niedostępne miejsca | Widok 360º

airpano.com

W połowie wspinaczki entuzjazm nieco osłabł. Ale nie wracać? Zapierający dech w piersiach widok z Twierdzy „Orzeł celujący w górę” dodawał nam sił. A tutaj Mur został już w niektórych miejscach odrestaurowany, jest na nim mniej piargów i awarii. Ale przed nami kolejne słynne miejsce, „Schody do Nieba”. Zwykle wspinają się na nią miłośnicy ekstremalnych trekkingów, idąc od strony Jiankou. Musieliśmy zejść. A zejście w góry jest zwykle trudniejsze, zwłaszcza na nieznanej trasie.

Wielki Mur Chiński: najbardziej niedostępne miejsca | Widok 360º

Wielki Mur Chiński. Miejsce Jiankou | airpano.com

Tymczasem słońce chyliło się ku horyzoncie. Pokonanie ścieżki wytyczonej w ciągu dnia w ciemności wydawało się nierealne. Pozostaje tylko iść do przodu. A oto drabina. Wyobraź sobie, że stoisz na dachu wielopiętrowego budynku i musisz zejść po małych schodach. Tak, właśnie tam. Ubezpieczenie, sprzęt wspinaczkowy? Nie, nie słyszeliśmy.

Ściana Jiankou. Między „Pekińskim Węzłem” a „Schodami do Nieba”

Ściana Jiankou. Między „Pekińskim Węzłem” a „Schodami do Nieba” | airpano.com

Zaczynamy schodzić. Powoli wyciągam nogę w dół, próbując znaleźć wąski krok przez dotyk. To gdzieś tam jest, po prostu nie możesz tego zobaczyć. Potem druga noga. Cholera, zostałem złapany w plecaku. Jeszcze raz... Więc jest lepiej. Następny krok...

Wspinaliśmy się prawie przez godzinę. Zrobiło się ciemno. Ale droga do hotelu przez nocny las była o wiele fajniejsza niż schodzenie po starożytnych kamieniach.

Co zaskakujące, Mur zachował się doskonale, nawet tam, gdzie nie został dotknięty renowacją. Mówią, że sekret polegał na tym, że mistrzowie dodawali owsiankę ryżową do zaprawy wapiennej, która spajała kamienie. Byłem również zaskoczony, że Mur był wyłożony płytkami na górze. W niektórych miejscach wyrosły przez nią drzewa, ale ogólnie jest w dobrym stanie.

Wielki Mur Chiński. Miejsce Jiankou

Wielki Mur Chiński. Miejsce Jiankou | airpano.com

Wielki Mur Chiński. Zrujnowana wieża muru Jiankou

Wielki Mur Chiński. Zrujnowana wieża muru Jiankou | airpano.com

Wielki Mur Chiński. W pobliżu zrujnowanej wieży muru Jiankou

Wielki Mur Chiński. W pobliżu zniszczonej wieży muru Jiankou | airpano.com

Następnego dnia ponownie udaliśmy się pod mur, tym razem do słynnej wieży Jiankou. Staś chętnie powtórzył wczorajszy sposób chodzenia, ale ja zaproponowałem obejście najbardziej ekstremalnych odcinków przez las po ścieżkach. Więc zrobiliśmy.

Mur w swoim dzikim pięknie, porośnięty drzewami, jest o wiele ciekawszy niż jego „uszlachetnione” części. Niestety za kilka lat ta strona zostanie przywrócona, ale na naszych panoramach fotograficznych i wideo można ją podziwiać taką, jaka jest teraz.”

Źródło: airpano.com

Przejdź do wirtualnych panoram

 

Wielki Mur Chiński. Jiankou i Jiaoshan

Aby przejść do trybu pełnoekranowego na urządzeniu mobilnym, naciśnij panoramę i przytrzymaj przez 2 sekundy