Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Wektor biznesowy stworzony przez freepik – www.freepik.com

Wydajność. Co to słowo oznacza dla Ciebie, jakie znaczenie nadajesz tej koncepcji? Umiejętności, które pomogą Ci zrobić więcej w krótszym czasie? Sztuka robienia wszystkiego i dokańczania rzeczy na czas? Efektywność, wykluczająca irracjonalność i opóźnienie? Niezależnie od odpowiedzi, każdy może zdefiniować produktywność na swój sposób, zastosować pewne sztuczki, sztuczki, systemy zarządzania czasem. Kolejna rzecz jest oczywista – ten temat jest istotny i ważny dla każdej zapracowanej osoby. I często w pogoni za efektywnością padamy ofiarami popularnych złudzeń.

Skąd wiesz, czy czerpiesz jak najwięcej z dnia? Zapoznaj się z powszechnymi mitami dotyczącymi produktywności i ich wpływem na wydajność.

 

1. 7-8 godzin snu to konieczność

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Zdjęcie kobiety stworzone przez pressfoto – www.freepik.com

Fakt, że człowiek potrzebuje 7-8 godzin snu jest przez nas postrzegany jako absolutna prawda. Ale czy tak jest? Niewątpliwie dobry odpoczynek, który daje sen, jest potrzebny organizmowi. I pod tym względem nie udajemy, że jesteśmy niszczycielami mitów. Powszechnie przyjmuje się, że 7–8 godzin snu w ujęciu fizjologicznym to czas, którego przeciętny organizm ludzki potrzebuje do optymalnego funkcjonowania i można go uznać za rodzaj ogólnie przyjętej normy. Ale nie zawsze jest to prawdą: wiele zależy od indywidualnych cech fizjologicznych, pory roku, miejsca, stopnia zmęczenia i nie tylko.

Wcześniej podaliśmy opis alternatywnych sposobów spania (tutaj). W tym miejscu zauważamy, że aby być produktywnym, nie musisz spać dokładnie tej liczby godzin o ściśle wyznaczonej porze dnia poprzedniego. Oczywiście przestrzeganie schematu jest bardzo ważne, ale możesz łatwo dostosować go do swojego zajęcia, potrzeb i wymagań i z powodzeniem stosować w połączeniu z alternatywnymi metodami snu. Tak, a 7-8 godzin to nie taka konieczność – wielu ludzi sukcesu spało 5-6 godzin, co w żaden sposób nie wpłynęło na ich produktywność.

 

2. Wielozadaniowość

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Wektor biznesowy stworzony przez freepik – www.freepik.com

Zapewne znasz ludzi, którym w obecności nawet odległego źródła hałasu bardzo trudno jest się skoncentrować i efektywnie pracować. I masz szczęście, jeśli nie jesteś jednym z nich. Ale to nie znaczy, że będziesz w stanie robić kilka rzeczy jednocześnie i równie dobrze.

Do wielozadaniowości, która pod wieloma względami stała się w ostatnim czasie znaczącym zjawiskiem w produktywności, należy podchodzić ostrożnie. Tutaj oczywiście wszystko zależy tylko od Ciebie, ale nie powinieneś pokładać wielkich nadziei we własnej zdolności do rozwiązywania niepowiązanych problemów na raz. Przynajmniej bez kryterium oceny skuteczności tej umiejętności.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda już w 2009 roku zwrócili uwagę na to, że wielozadaniowość, wręcz przeciwnie, może spowolnić naszą pracę, zwiększając prawdopodobieństwo popełnienia błędów. W badaniu zauważono również, że osoby, które mają tendencję do pracy w tym trybie, są bardziej podatne na stres, mogą mieć słabą pamięć i problemy z uwagą. W przeciwieństwie do tych, którzy robią jedną rzecz na raz.

 

3. Wydajność zależy od „właściwej” organizacji miejsca pracy

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Zdjęcie biznesowe stworzone przez rawpixel.com – www.freepik.com

Natychmiast zrób rezerwację, że kategoria prawidłowej organizacji miejsca pracy oznacza przede wszystkim jego zewnętrzną stronę. Innymi słowy, pewien przyjęty stereotyp – biurko, lampa stołowa, stojak na naklejki, długopisy, ołówki – miejsce, w którym spędzamy czas od 9 do 6. Coś, co wprawia w „nastrój do pracy” i jest absolutnie niezbędne do to. I coś, czego współczesna kultura pracy często nie potrzebuje. Może będziesz czerpać więcej przyjemności ze swojego zajęcia i być bardziej produktywnym, chodząc do pracy w przytulnej kawiarni lub parku.

Ale nawet jeśli nie chodzi o ciebie, są na świecie tacy, którzy pracują równie dobrze poza biurami i pracowniami, jeśli nie lepiej. Dlatego twierdzenie, że produktywność jest ogólnie akceptowanym systemem organizacji (precyzyjnie przydzielony czas + pewna fizyczna organizacja przestrzeni), nie jest całkowicie poprawne. Ten artykuł został napisany przy biurku, na kanapie iw przedziale pociągu. I nie chodzi tu o mobilność – gdy pasjonuje nas praca, wystarczą do niej tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Produktywność wcale nie cierpi.

 

4. „Czyste” miejsce pracy

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Zdjęcie w tle stworzone przez freepik – www.freepik.com

Panuje też opinia, że ​​wydajność jest niemożliwa, jeśli w godzinach popołudniowych przy ogniu nie znajdzie się na biurku potrzebnego dokumentu lub nienapisanej kartki papieru do pilnego nagrywania. Lub, mówiąc prościej, jeśli nie jest do końca czysty, jest zaśmiecony przestarzałymi teczkami i niepotrzebnymi przedmiotami, przypominając raczej szafę lub półkę kuchenną niż miejsce pracy. Ale to stwierdzenie jest również warunkowe.

„Czystość akademicka”, miłość, do której zostaliśmy zaszczepieni w szkole, nie jest bezpośrednio związana z produktywnością. Stwierdzili to naukowcy z University of Chicago, którzy stwierdzili, że czystość miejsca pracy nie jest warunkiem wpływającym na efektywność samej pracy. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Oczywiście standardy porządku są dobre i trzeba je od czasu do czasu korygować, ale to, ile pustych kubków po kawie stoi obok komputera i ile papierów jest tam wyrzucanych, nie ma wpływu na wydajność. Pamiętaj, nie jesteś perfekcjonistą.

 

5. Odłączony internet lub telefon komórkowy zwiększają produktywność

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Fotografia biznesowa stworzona przez pressfoto – www.freepik.com

To stwierdzenie jest tylko częściowo mitem produktywności – znowu jest bardzo indywidualne. Jeśli zdążyłeś to zrobić, a nawet bez tego, wiesz, że gdy tylko otrzymasz powiadomienie o nowym znaku „lubię to” lub komentarzach w sieci społecznościowej, cała uwaga skupia się nie na pracy, ale na niej, ograniczenia mogą być przydatnym.

Inną kwestią jest to, czy możesz pracować z takimi informacjami bez odwracania uwagi. Większość współczesnych ludzi jest w stanie to zrobić bez większego wysiłku, ponieważ szybki rozwój Internetu i przepływ bezużytecznych informacji nauczył wielu z nas świadomie (lub nawet na poziomie podświadomości) je filtrować. Dlatego oczekiwania dotyczące superproduktywności, która ma wiązać się z wyjściem z profilu na Vkontakte czy Facebooku, są często nieuzasadnione. Zamiast tego poszukaj motywacji i rozwijaj dyscyplinę.

 

6. Bezczynność jest zła

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

Zdjęcie biznesowe stworzone przez katemangostar – www.freepik.com

W pogoni za wydajnością często interpretujemy bezczynność jako prokrastynację, pułapkę czasu. I staramy się stale utrzymywać rytm pracy. Ale to nie jest do końca poprawne. Nasze uprawnienia nie są nieograniczone. Praca przez długi czas i jednocześnie produktywnie nie zadziała. Bezczynność, jako przejście od aktywnej aktywności do okresu odpoczynku, kiedy nic nie robisz i możesz sobie pozwolić na lenistwo, przyniesie wiele korzyści.

Po pierwsze, jest ważne dla zdrowia psychicznego. Po drugie, w ten sposób mózg lepiej zapamiętuje i porządkuje informacje. Okresy odpoczynku pomagają przywrócić rezerwę produktywności, dać doładowanie. Często dobre rozwiązania problemów związanych z pracą pojawiają się, gdy problem nie jest aktywnie rozwiązywany.

 

7. Więcej czasu – więcej pracy

Nowoczesne mity dotyczące produktywności

zdjęcie mężczyzny stworzone przez pressfoto – www.freepik.com

Klasyczny mit. Wiele osób uważa, że ​​poświęcając więcej czasu na pracę, można zrobić więcej. Jest oczywiste, że w sensie fizycznym tak właśnie jest (przynajmniej do momentu, gdy zapas sił się wyczerpie). Ale czy można zrobić ten sam wolumen w krótszym czasie? I czy nie byłby to wskaźnik produktywności? Niewątpliwie tak.

Trudno w krótkim artykule zrozumieć wszystkie aspekty tego zagadnienia, zwłaszcza że wcześniej poświęciliśmy temu osobne materiały (tutaj). Tutaj ważne jest, aby zrozumieć coś innego. Jeśli ciągle przepracowujesz się i pozostajesz do późna w pracy, to nie jest produktywność. A jeśli nie chodzi o wolumeny (jeśli są, to już inna kwestia), trzeba przeanalizować sytuację, dowiedzieć się, gdzie upływa czas, ile różnych rzeczy zajmują i czy racjonalnie planujesz zatrudnienie. I na tej podstawie już rozumiem, jak zmienić stan rzeczy.

Źródło: 4mózg.ru