Zdolność organizmu do wytrzymania niekorzystnych czynników środowiskowych (narażenie na zmiany temperatury, wilgotności i ciśnienia, ataki patogenów itp.) zależy bezpośrednio od tego, co dana osoba je. Chodzi tu nie tylko o to, aby komórki organizmu otrzymały niezbędny zestaw składników odżywczych, witamin i pierwiastków śladowych. Naukowcy odkryli, że produkty zawierają również składniki, które mogą niekorzystnie wpływać na układ odpornościowy, dlatego ich stosowanie powinno być ograniczone. Porozmawiamy dziś o głównych grupach takich substancji.
1. Inhibitory enzymów
Są to substancje, które blokują pracę enzymów, które pomagają trawić białka, które dostają się do organizmu wraz z pożywieniem. Przy nadmiernym spożyciu żywności zawierającej inhibitory cierpi system obronny organizmu, ponieważ białka są głównym materiałem budulcowym dla ciał odpornościowych.
Inhibitory enzymów znajdują się w dużych ilościach w nasionach roślin strączkowych (fasola, groch, soja). Jednocześnie substancje tego typu są odporne na ciepło: nie rozkładają się nawet przy gotowaniu nasion przez pół godziny. Inne inhibitory wchodzące w skład białka jaja nie mają stabilności termicznej i tylko miłośnicy surowych jaj mogą przypadkowo przekroczyć ich normalny udział w diecie.
2. Antywitaminy
W wielu produktach spożywczych znajdują się substancje, które zmniejszają biologiczną aktywność witamin lub uniemożliwiają ich przyswajanie przez organizm. Na przykład:
- Oksydaza askorbinianowa jest antagonistą (substancją osłabiającą działanie innej substancji) witaminy C (kwasu askorbinowego), która jest niezbędna do ochrony organizmu przed infekcjami. Zawarte w wielu świeżych owocach, jagodach i warzywach. Szczególnie dużo w brukselce, ogórkach i cukinii. Kapusta i cukinia są zwykle gotowane, co w dużej mierze niszczy oksydazę askorbinianową, ale ogórki są zwykle spożywane na świeżo. Dlatego sałatkę z surowych warzyw (ogórków, pomidorów, słodkiej papryki, sałaty, zielonej cebuli, pietruszki i kopru) należy spożywać bezpośrednio po przygotowaniu, w przeciwnym razie większość zawartej w nich witaminy C zostanie utracona;
- tiaminaza jest antagonistą tiaminy (witaminy B1). Jest go dużo w mięsie ryb słodkowodnych (zwłaszcza karpiowatych). Podczas obróbki cieplnej substancja ulega zniszczeniu, ale osoby, które często używają sushi lub bułek z surową rybą, narażają się na beri-beri, co objawia się nieprawidłowym funkcjonowaniem układu nerwowego (nerwica, niestabilność emocjonalna itp.);
- awidyna to białko, które wiąże biotynę (inaczej zwaną witaminą H lub B7) w przewodzie pokarmowym i zapobiega jej wchłanianiu. W efekcie rozwija się zaburzenie metaboliczne, objawiające się zewnętrznie zapaleniem skóry, pogorszeniem kondycji włosów i ich wypadaniem. Awidyna znajduje się w surowych jajach kurzych.
Niektóre inne cechy odżywcze również negatywnie wpływają na wchłanianie witamin. Tak więc nadmierne spożywanie pokarmów zawierających dużo witaminy B1 zapobiega przedostawaniu się witaminy B6 do tkanek, a niedobór witaminy B2 prowadzi do zmniejszenia zawartości kwasu askorbinowego i witaminy B1 w tkankach.
3. Czynniki demineralizujące
Szereg substancji może tworzyć nierozpuszczalne związki z żelazem, cynkiem, wapniem, manganem i innymi pierwiastkami śladowymi niezbędnymi do normalnego funkcjonowania organizmu. Demineralizatory obejmują:
- pasować. Zawarte w zbożach, nasionach strączkowych, ziemniakach, niektórych rodzajach orzechów;
- kwas szczawiowy. Zawarte w rabarbarze, burakach czerwonych, szczawiu i szpinaku;
- związki polifenolowe. Znajduje się w herbacie i kawie.
Wpływ takich substancji mogą być minimalizowane przez inne składniki żywności, które zmniejszają szkodliwą aktywność chemiczną. Na przykład zwiększone spożycie kwasu askorbinowego zapobiega tworzeniu się nierozpuszczalnych związków polifenoli z żelazem i pomaga organizmowi przyswajać ten pierwiastek śladowy.
4. Nasycone kwasy tłuszczowe
Kwasy tłuszczowe, zawarte w dużych ilościach w jagnięcinie, wieprzowinie i wołowinie, różnych kiełbasach i wędlinach, same w sobie nie mają szkodliwego wpływu na stan układu odpornościowego. Ale odpowiadają za rozwój patologii układu sercowo-naczyniowego związanych z gromadzeniem się „złego” cholesterolu i procesów miażdżycowych. Takie warunki komplikują pracę serca i płuc, zmniejszają obronę organizmu.
Aby uniknąć kłopotów, eksperci zalecają włączenie do diety pokarmów zawierających wielonienasycone kwasy tłuszczowe (ryby morskie, oleje roślinne, orzechy, oliwki itp).
System obronny organizmu znajduje się w ciągłym stresie i potrzebuje wsparcia. W tym celu można brać leki, stosować tradycyjne metody medycyny i hartowania, ale najważniejszym i najskuteczniejszym środkiem jest korekta diety.
Źródło: neboleem.net