Na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie Audi zaprezentowało koncept samojezdnego elektrycznego sedana Aicon. Pomimo imponujących rozmiarów (długość: 5444 mm, szerokość: 2100 mm, wysokość: 1506 mm, rozstaw osi: 3470 mm), prototyp otrzymał salon z układem 2+2. Przyjemność podróżowania tym elektrycznym samochodem odczują tylko pasażerowie pierwszego rzędu: dla nich w kabinie zamontowane są przesuwne regulowane siedzenia z podnóżkiem unoszącym się z podłogi. Fotele można również obracać na zewnątrz lub do wewnątrz, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie lub zapewnia bardziej intymną atmosferę. Pasażerom z tyłu nie powinno być wygodnie: będą musieli skulić się na ławce wbudowanej w tylną ścianę kabiny.
Sylwetkę samochodu pokazowego można nazwać jednotomową: opadająca maska samochodu elektrycznego zamienia się w przednią szybę, która wpada w przezroczysty dach opadający na rufę. Sedan jest wyposażony w drzwi na zawiasach, które otwierają szeroki otwór bez środkowego słupka. Aby podkreślić długość samochodu i optycznie zmniejszyć rozmiar kabiny, boki wytłoczone na szybach bocznych łączą linie przedniego i tylnego błotnika. Rozwinięte nadkola otwierają oczy 26-calowym kołom, podkreślając lądowanie samochodu.
Samochód koncepcyjny nie posiada tradycyjnej technologii oświetlenia, zamiast tego z przodu i z tyłu samochodu zamontowano ponad 600 trójwymiarowych trójkątnych „pikseli świetlnych” w postaci logo Audi AI. „Pikselami” steruje komputer pokładowy, w zależności od ustawień i życzeń pasażerów, „piksele” mogą imitować szerokie lub wąskie reflektory lub symbole graficzne. Dodatkowo koncept wyposażony jest w moduł projekcji do nadawania obrazu pieszym, którzy w danym momencie nie patrzą na samochód, oraz drona z miniaturowym reflektorem, który oświetla pasażerom w ciemności drogę z samochodu do domu.
Kierownica, pedały, deska rozdzielcza, selektor biegów – Aicon jest tego wszystkiego pozbawiony, autopilot nie pozwala ingerować ludziom w proces prowadzenia samochodu. Pasażerowie muszą tylko ustawić cel podróży, wybrać tryb pracy systemu klimatyzacji, dostosować poziom przezroczystości dachu i włączyć system multimedialny, a wbudowany w samochód asystent PIA pomoże im zidentyfikować pasażerów za pomocą smartfona. Tym samym Audi Aicon jest bezzałogowym pojazdem elektrycznym o najwyższym (piątym) poziomie autonomii piątym według SAE.
Prototyp nie ma też pasów bezpieczeństwa – Audi wierzy, że w świecie przyszłości, w którym na drogach będą dominować pojazdy bezzałogowe, wypadki przejdą do historii. Tak, a charakterystyka dynamiczna samochodu zniknie w tle, ponieważ ruch uliczny stanie się mniej chaotyczny i bardziej uporządkowany, a średnia prędkość wzrośnie. Znacznie większą rolę odegra rezerwa mocy, tutaj Aicon ma się czym pochwalić: na jednym ładowaniu dron będzie w stanie przejechać od 700 do 800 km.
Jednocześnie Aicon nie dotyczy wolno poruszających się pojazdów o małej mocy. Elektrownia koncepcyjna składa się z 4 silników elektrycznych, wytwarzających łącznie 350 KM. i 550 Nm. Koncept jest wyposażony we w pełni sterowalne podwozie, dzięki czemu pomimo prawie 3,5-metrowego rozstawu osi promień skrętu koncepcyjnego pojazdu wynosi 8,5 metra. Dzięki adaptacyjnemu zawieszeniu pneumatycznemu koncepcyjny samochód z napędem na wszystkie koła zapewnia komfortowe wnętrze nawet podczas jazdy po wyboistej drodze.