Witaminy i multiwitaminy: korzyść czy szkoda dla organizmu?

pixabay.com

W Polsce mówią: „Co za dużo, to niezdrowe”. Dotyczy to w pełni stosowania witamin. Stały się ostatnio niezwykle popularne. Wydawałoby się, że to źle, bo witaminy są bardzo przydatne. Jednak od kilku lat amerykańscy i europejscy naukowcy poważnie ostrzegają: nadmierne lub niekontrolowane spożywanie nawet najbardziej przydatnych witamin może spowodować nieodwracalne szkody dla zdrowia.

Pierwsze wątpliwości co do skuteczności witamin w postaci tabletek pojawiły się w 1984 roku po badaniu przeprowadzonym w Finlandii. Naukowcy przebadali 29 000 palaczy, którzy otrzymali witaminę E, beta-karoten lub placebo. Po 5-8 latach od rozpoczęcia eksperymentu okazało się, że ci, którzy przyjmowali witaminy, nie chorowali mniej na raka. Wręcz przeciwnie, w grupie przyjmującej beta-karoten wzrosła liczba osób cierpiących na raka płuc, a wśród przyjmujących witaminę E liczba udarów mózgu.

Ten wynik był całkowitym zaskoczeniem dla specjalistów, którzy wcześniej uważali, że witaminy A i E zapobiegają powstawaniu nowotworów złośliwych i chorób naczyniowych.

Podobne badania przeprowadził Instytut Zdrowia Konsumentów i Medycyny Weterynaryjnej w Berlinie. Ich wniosek jest taki, że palaczom nie zaleca się przyjmowania leków zawierających beta-karoten, ponieważ może to zwiększyć prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc i choroby sercowo-naczyniowej.

Wielu użytkowników tytoniu uważa, że ​​poprzez spożywanie beta-karotenu z napojów i preparatów witaminowych można ograniczyć szkodliwe działanie nikotyny. Niestety, to nic innego jak złudzenie. U palaczy, którzy przez długi czas otrzymywali dodatkowe dawki karotenu, zgony z powodu raka płuc i chorób układu krążenia występowały nawet częściej niż zwykle.

Należy zauważyć, że palacze nie powinni obawiać się karotenu zawartego w owocach i warzywach. Ten sposób pozyskiwania witamin jest dla nich najkorzystniejszy.

Wyniki badań amerykańskich naukowców były również bardzo nieoczekiwane dla specjalistów. Okazało się, że witaminy przyczyniają się do szybszego rozprzestrzeniania się raka. W szczególności dotyczy to witamin A i E, które naruszają naturalny mechanizm, którego istotą jest samozniszczenie komórek nowotworowych lub komórek z wszelkimi defektami.

Eksperymenty przeprowadzone na myszach z guzem mózgu potwierdziły szkodliwy wpływ witamin A i E na przebieg choroby. Okazało się, że u myszy, którym w diecie pozostały tylko niewielkie dawki tych witamin, guz był o 17% mniejszy niż u tych, które spożywały zwykłą normę witamin. Ponadto myszy z niedoborem witamin miały 5 razy więcej umierających komórek rakowych niż inne.

Naukowcy, którzy sami prowadzili te badania, długo nie mogli uwierzyć w ich wyniki. Konsekwencją tego były wielokrotne eksperymenty, w których myszy już z rakiem piersi zostały wybrane jako obiekty eksperymentalne. Ale tutaj wynik był taki sam.

Witaminy i multiwitaminy: korzyść czy szkoda dla organizmu?

pixabay.com

I o wielu badaniach naukowców. Według stowarzyszenia informacyjnego ds. żywienia i witamin w Niemczech przedawkowanie witaminy A powoduje bóle głowy i podrażnienia skóry. Jeśli „przejadasz się” witaminą B6, mogą wystąpić zaburzenia krążenia w kończynach; znaczne przekroczenie dawki witamin C, D, E pociąga za sobą inne kłopoty: od rozstroju jelit i krwawiących dziąseł po miażdżycę...

Naukowcy wykazali, że „przedawkowanie” wapnia „uderza” w nerki, a nadużywanie witaminy B może prowadzić do poważnych zaburzeń układu nerwowego. Jedna z naszych najpopularniejszych i najbardziej lubianych przez nas witamin C jest przydatna tylko w przypadkach, gdy podczas jej przyjmowania pacjent nie spożywa żadnego pokarmu, który zwiększa zawartość żelaza we krwi. Samo żelazo w nadmiernych dawkach może prowadzić do wystąpienia chorób serca, cynk może doprowadzić do załamania układu odpornościowego, a selen może znacznie zmniejszyć ilość włosów na głowie i osłabić paznokcie.

W 1991 roku w Massachusetts osiem osób zostało zatrutych mlekiem o wysokiej zawartości witaminy D, jedna osoba nawet zmarła. Producenci, którzy wierzyli, że witaminy przynoszą tylko dobro, nie brali pod uwagę jednej „małości”: duże dawki witaminy D są silnie toksyczne i… wchodzą w skład trutki na szczury.

Większość suplementów witaminowych jest syntetyzowana ze smoły węglowej i pochodnych ropy naftowej. Chociaż substancje te są identyczne w składzie chemicznym z naturalnymi witaminami, ich aktywność biologiczna jest znacznie mniejsza. Witaminy syntetyczne nie mogą z powodzeniem pełnić wszystkich funkcji właściwych witaminom naturalnym. Ponadto mogą prowadzić do skutków ubocznych.

Teraz wszystkie nasze apteki są dosłownie przytłoczone różnego rodzaju witaminami i preparatami zawierającymi witaminy. Reklamy telewizyjne różnych firm farmaceutycznych twierdzą, że to ich lek dostarczy nam na cały dzień wszystkich potrzebnych witamin, w tym witaminy C. Różnorodność tych leków, a także niewyobrażalna cena, jest po prostu niesamowita. Ale żadna tabletka nie zastąpi naturalnych produktów, które są dostawcami niezbędnych dla organizmu substancji. Lekarze twierdzą, że witaminy należy spożywać w ich naturalnej postaci, łącząc produkty i dobierając je według składu tak, aby zaspokoić codzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę C.

Witaminy i multiwitaminy: korzyść czy szkoda dla organizmu?

pixabay.com

Okazuje się, że te same witaminy i minerały mają różny wpływ na różne osoby. Liczy się wiek, płeć, stan zdrowia pacjenta. Ważne jest również to, gdzie mieszka i z kim pracuje.

Ciekawe, że nawet najbardziej doświadczeni lekarze wciąż nie są zgodni co do tego, jakie dawki witamin są optymalne (czyli bezpieczne) dla przeciętnego konsumenta.

Co zrobić dla tych, którzy poważnie troszczą się o swoje zdrowie i chcą je poprawić za pomocą witamin (w końcu brak witamin jest jeszcze bardziej niebezpieczny niż nadmiar)? Istnieją dwie opcje: albo przejść długi i kosztowny kurs egzaminacyjny z profesjonalnymi specjalistami ds. witamin, albo przejść na świeże warzywa, owoce i jagody.

A jeśli zdecydujesz się dodatkowo brać witaminy w tabletkach, powinieneś zastanowić się, czy konieczne jest kupowanie drogich leków importowanych, czy można sobie poradzić z tanimi krajowymi. Od naszych lekarzy można usłyszeć, że domowe multiwitaminy nie są gorsze od importowanych. Jednocześnie zachodni producenci nalegają na coś przeciwnego. Jednak po prostu nie ma poważnych dowodów naukowych potwierdzających słuszność którejkolwiek ze stron. Więc dokonaj własnego wyboru.